niedziela, 28 grudnia 2014

Nie wolno

Wolno – nie wolno

W Wielkiej Brytanii w przestrzeni publicznej można fotografować wszystko i wszystkich. Tyczy się to również publikacji. Na Węgrzech natomiast fotografowanie nieznajomych grozi sankcjami karnymi. Tu prawo jest bezwzględne. We Francji sprawa jest bardziej złożona, ponieważ obowiązują dwa przepisy:
jeden to ochrona życia prywatnego, a drugi to ochrona wizerunku. Oczywiście dotyczy to publikacji. Niby wszystko jest jasne, ale problem pojawia się wówczas, gdy zdjęcie zostało zrobione w miejscu publicznym i nie ujawnia niczego, co miałoby prywatny charakter.
Ochrona wizerunku w USA to domena prawa stanowego, w tym zakresie nie obowiązuje jedno prawo federalne, co powoduje że w każdym stanie możemy mieć inną regulację prawną. Należy podkreślić, że istotne znaczenie ma w prawie amerykańskim nie tylko kwestia wykorzystania wizerunku, ale przede wszystkim wizerunku komercyjnego. Jak podkreśla autorka przywołanej powyżej publikacji, naruszenie wizerunku komercyjnego, to „naruszenie prawa do prywatności polegające na bezprawnym uczynieniu użytku z czyjegoś wizerunku, nazwiska czy tożsamości w celu uzyskania korzyści majątkowych”. Komercyjne wykorzystanie wizerunku (reklama, promocja) bez stosownej zgody, narusza prawo osoby widniejącej na zdjęciu. Tak więc wydaje się, że w USA (a przynajmniej w Nowym Jorku), nie ma raczej kłopotu z publikacją wizerunku (jeżeli nie jest ona dokonana w celach komercyjnych).
W Niemczech prawo do ochrony wizerunku zaliczane jest do kategorii dóbr osobistych, które uwzględnia postulat „ochrony prawa jednostki do bycia pozostawioną samej sobie i do odpoczynku”. Wzmocniona ochrona uwzględnia powstanie wizerunku: „wskutek śledzenia, potajemnie, przy wykorzystaniu nowoczesnych technik”.
Według polskiego prawa, można fotografować prawie wszystko. Wyjątkiem są miejsca, które z jakichś powodów nie można fotografować. Przykładem takim są obiekty wojskowe, lotniska oraz obiekty prywatne, jeżeli znajdujemy się na ich obszarze.
Natomiast bez przeszkód można fotografować w całej przestrzeni publicznej, czyli na ulicach, placach, parkach. Możemy fotografować zarówno same miejsca, jak i osoby, które się tam znajdują. Warto o tym pamiętać, bo o konflikt nietrudno. Natomiast: „rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej”. Polskie prawo pozwala nam fotografować, ale nie jest to równoznaczne z publikacją zdjęć. Tutaj tkwi cały szkopuł, ponieważ nie możemy opublikować zdjęcia, na którym widać osobę, która nie wyraziła zgody na publikację. Publikacja zdjęcia narusza prawo do ochrony wizerunku innej osoby.
Prawo do ochrony wizerunku zaliczane jest do kategorii dóbr osobistych i jako takie podlega ochronie z mocy prawa. Wizerunek jako jedno z dóbr osobistych chroniony jest przepisami prawa cywilnego. Zgodnie z art. 23 Kodeksu cywilnego „dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.”
Granice zakresu dopuszczalnego rozpowszechniania cudzego wizerunku wyznaczone są przez art. 81 ust. 2 pkt 1 prawa autorskiego, który stanowi, że „zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych”.
Generalnie bez wyrażonej zgody możemy opublikować zdjęcie osób tylko w trzech przypadkach:
– tłumu, podczas imprezy masowej;
– osoby publicznej, ale tylko w trakcie wykonywania jej funkcji publicznej;
– osoby, której pracę opłacamy.
Dla stwierdzenia rozpowszechnienia wizerunku wystarczy, żeby został on udostępniony publicznie np. w Internecie lub na wystawie. Prawo do decydowania o rozpowszechnieniu wizerunku przysługuje tylko osobie fizycznej. Ma ona prawo się temu sprzeciwić zarówno z powodu sposobu w jaki został przedstawiony jej wizerunek, jak i w celu uzyskania wynagrodzenia za udzielenie zgody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz